10 stycznia 2015

Od Allasner do Ketsurui'ego

Cd. tego
Obudziłam się około drugiej w nocy... w przeciwieństwie do innych wilków tyle snu wystarczy mi na kolejne pięć dni... wyciągnęłam się i wyszłam przed jaskinię. Była piękna, bezchmurna noc... pełnia. Wchodząc w światło księżyca powoli zmieniałam postać... powoli usiadłam wpatrując się w gwiazdy.
- Pięknie... - szepnęłam omamiona widokiem nieba, Allen i Allison dziwnie na mnie popatrzały.
- Nigdy nie słyszałam tego słowa z twoich ust... - zauważyła Allen - ci nie jest?
- Nie zatrułaś się może? - zapytała Allison... pierwszy raz powiedziałam "pięknie" a one od razu myślą że jestem chora... klasyka... 
- Co? Przecież na prawdę jest piękna, a jak wy tego nie widzicie to wasza sprawa... - skarciłam je wzrokiem - Jedynie ta pełnia wszystko zepsuła... - westchnęłam - ta przemiana... - usłyszałam szmery za sobą. No tak. Nikt jeszcze nie widział mnie podczas pełni...

(Ketsurui? Brak komentarzy...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz