22 stycznia 2015

Od Tempestesa do Antiqusa i Vi

Cd. tego

- Wiesz jak się ten napój z orchidei, prawda? 
- No jasne! Moja mama często wspominała o różnych miksturach.
Na szczęście nie była urażona moim pytaniem.
- A to co?-zapytałam
- To jest winorośl. Niewiele mi to dało, więc dalej patrzyłam na jej zmagania z dziwnymi roślinami. Gdy w końcu skończyła, wlewając pół-przytomnemu basiorowi zapytałam
- Nie myślałaś o zostaniu szamanem?
- Nie. Zaśmiała się.
Tymczasem basior otworzył oczy...
(Antilqus? Vi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz