12 kwietnia 2014

Od River`a do Erny

Hmmm... Nie wiedziałem co mam w tej chwili zrobić. Zapadła irytująca cisza. Po namyśle postanowiłem ją przerwać:
- Masz jakieś plany na dzisiejszy wieczór? - zapytałem bezmyślnie.
Wtedy zorientowałem się co powiedziałem! O matko... czemu jestem takim idiotą?!
- Znaczy się... no... - bąknąłem.
Erna przystanęła. Poczułem dreszcz na plecach. Zarumieniłem się. Postanowiłem, że nie będę się już więcej tak odzywał.
- Chyba nie... - szepnęła.
- Spacer? - zapytałem niewinnie.
( Erna? Hmmm...? Długość powalająca, ale brak weny mnie dopadł :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz