8 grudnia 2014

Od Narcyzy - Wyprawa

(cd. tego)
Rażące światło, ostre dla ucha dźwięki.
Ledwo podniosłam się z ziemi.
Głowa pękała jak po niezłym kacu.
Nie chce mi się, nie chce mi się. Wolałabym już umrzeć, ale umierać też mi się nie chce.
Chce żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce.
Rozejrzałam się dookoła. Nie mogłam rozpoznać twarzy.
Zaczęłam przecierać oczy.
- Narcyza! Nic Ci nie jest?! - usłyszałam czyjś głos.
Tak, to na pewno Mixi!
- Nie... nic.. mi... nie... jest. - wydusiłam.

(Mixi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz