- Witaj Narcyzo - powiedziałem spokojnie i chłodno, choć do tej wadery żywiłem coś na kształt przyjaznych uczuć - Miło cię znów spotkać.
- Witaj, panie Akumo - podniosła głowę i uśmiechnęła się nieśmiało - Ciebie również...
- To wy się znacie? - zdziwił się niebieski basior
- Tak... - Narcyza spojrzała na niego - To mój dawny towarzysz...
- Podróżowaliśmy razem, gdy Szary Kwiat była znacznie młodsza
(Narcyzo, mój Szary Kwiecie xd? River?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz