22 kwietnia 2015

Kage odchodzi

 
 Skończyłem wrzeszczeć na małą waderę. Z moich nozdrzy niemal dymiło, a w moich oczach hulały płomienie. Kage przez chwilę wyglądała na zdezorientowaną, po czym swoim zwykłym, sepleniącym głosikiem wrzasnęła ile sił w płucach:
-Ne obhosi mnie to , so o mie yślicie !!!! Mam t gdzies !!!!! Dajcje mi wreśće spokuj !!!!
  Po tych słowach skoczyła w moim kierunku. Instynktownie odsunąłem się, ale ona tylko przeszła obok z dumnie uniesioną główką, jakby była najzarąbistrzą osobą na świecie. Westchnąłem. Jeden problem został rozwiązany. Pozostaje tylko nielegalny dill narkotyków...

(Kage - wyrzucona za nagminne łamanie regulaminu)

3 komentarze:

  1. Kage wrzycou bym nie nadkoczyła na nikogo i nie byłam z tego dumna. Do zobaczenia kiedyś

    OdpowiedzUsuń
  2. A i jeszcze jedno jakie łamanie zasad wyrzuciłes mnie bo miałam zamiar napisać op po upływie kary przecierz pidalam ze nie mogę ale raczej tego nie odkrecimy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za nagminne łamanie punktu regulaminu, dotyczącego poprawności ortograficznej, czyli punkt 6. Praktycznie żadne z twoich opowiadań nie powinno być wstawione, co za tym idzie już dawno powinnaś zostać wyrzucona za złamanie 4 punktu, czyli pisania opowiadania co najmniej raz w miesiącu.

      Usuń