- Nazwa brzmi interesująco - uśmiechnąłem się. - Więc chodźmy!
Wadera zaczęła mnie gdzieś prowadzić. Po chwili dotarliśmy do miejsca, które zapierało dech w piersiach.
- Pięknie tu!
- Ano - zgodziła się.
- Jeeej! - z takim okrzykiem wbiegłem do wody rozchlapując ją dookoła. Patty patrzyła na mnie jak na wariata.
- Co się tak patrzysz? Chodź! - zawołałem.
(Patty?)
Wataha
pierwotni mieszkańcy
liczebność: 18
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz