- Pokłóciłam się z rodzicami, aż oni stwierdzili, że mam być alphą i wyjść za jakiegoś debila, a ja uciekłam. - skróciłam historię.
- A coś zrobiłaś źle, czy co? - drążyła temat.
- Oprócz tego, że chodziłam na zakazane tereny? Nic.
- Nie bałaś się?
- Czego?
- No wchodzić na te zakazane tereny.
- A czego tam się bać? Nie było tam nic strasznego - odpowiedziałam beznamiętnie.
- Jesteś normalna? - spytała wprost.
- Na swój sposób. - Uśmiechnęłam się. - No, opowiadaj.
- Muszę? - jęknęła.
- Ja opowiedziałam. Teraz ty.
Znów jęknęła cicho.
(Tessa?)
Wataha
pierwotni mieszkańcy
liczebność: 18
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz