8 listopada 2014

Od Assumi do Vincenta

-Tak. Mogę się z tym zgodzić.  –Westchnęłam. –Od dawna się tak nie bawiłam…
Pomyślałam o swoim bracie i o przyjaciółce. Samo wspomnienie o nich bardzo boli. Zamyśliłam się. Gdzie oni poszli po śmierci? Wiem, że Amon sam zabił bezlitośnie inną watahę, gdy był w „transie”. Lisa na pewno nie trafiła do Hadesu.  Dopiero głos Vincenta wybił mnie z zamyślenia.
-Trzeba będzie się często spotykać. –Powiedział basior.
-Popieram. Nigdy się tak nie bawiłam jak z tobą. Od jakiegoś czasu w ogóle się nie śmiałam.  Jak myślisz zauważyli, że brakuje dwóch wilków watasze?
-Nie sądzę. Są zajęci innymi sprawami, niż sprawdzaniem stanu obecności każdego członka.
-Masz rację…
Na rozmowie minęło wiele minut.  Już prawie wyschliśmy.
(Vincent?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz