29 listopada 2014

Od Korso do Doctora i Mixi

- Powinniśmy powiedzieć o tym Alphie… 
Ruszyłem za Doctorem. Szliśmy w milczeniu. Nie mogłem zrozumieć, co się stało. 
Po twarzy Doctora wyniosłem, że był to ktoś mu bliski. Maggie od początku naszego spotkania zachowywała się dziwnie. Ale to… Byłaby zabiła go, gdybym nie stworzył zapory. 
Jak się nazywał jej mąż? Leon? Nawet nie zdążyłem go poznać. 
Doctor wspomniał, że to jedyna para w watasze… 
- Jest tutaj - powiedział Doctor - Zresztą chyba nas już widzi. 
Rzeczywiście. Szła w naszym kierunku. Na pierwszy rzut oka nie sprawiała wrażenie wyniosłej i sztywnej Alphy. Uśmiechała się. 
- Witaj, Doctorze - przemówiła - Kogóż to nam przyprowadziłeś tym razem? 
- Jestem Korso - przedstawiłem się, pochylając łeb. 
- Mixi, musimy ci o czymś powiedzieć… - rzekł smutno Doctor. 
- Co się stało? 
- Tak bardzo mi przykro… 
(Doctor? Mixi?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz