3 sierpnia 2014

Od Narcyzy do Akumy

- Nie - odpowiedziałam bez namiętnie
Mistrz wraz z Alphą patrzyli na mnie z nie dowierzaniem.
- Jak to? Nie chcesz pomóc? - zaczęła Alpha
- Wybaczcie, ale nie - odwróciłam się do nich tyłem
- Narcyzo ostatnimi czasy coś z tobą nie tak. Nie poznaję mojej towarzyszki. - powiedział Akuma
- Przestań - rzekłam cicho
- Daj sobie pomóc - dodał
Moja złość zaczęła się nasilać, a Mistrz znowu chciał opowiedzieć kolejną durną historię o tym, że coś gdzieś....
- Mówię Ci przestań ! - krzyknęłam maczać łapą
Tak jak machnęłam rozpalił się ogień oddzielający mnie od nich.
Nie mogłam na nich patrzeć więc uciekłam.

(Akuma?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz