7 sierpnia 2014

Od Jeffa do Erny

- Stój! - warknąłem
- Co?! - zaniepokoiła się
Pokazałem jej obrożę.
- Co chcesz z tym zrobić? - spytała
Nałożyłem jej spokojnie obrożę pod prądem.
- Jak będziesz grzeczna nic Ci nie będzie - ucałowałem ją w policzek
Erna nie stawiała się wręcz przeciwnie była uległa.
Weszliśmy do źródełka po czym znaleźliśmy się w pięknej oazie.

- Jesteś szamanką, więc idź i rób Eliksir Uzdrawiający - rzekłem

(Erna? Brak weny :/)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz