- Męczy mnie to już od jakiegoś czasu, panienko - zacząłem z wahaniem. - To dość krępujące, ale przypominasz mi kogoś... kogoś z przeszłości... czy ktoś w twojej rodzinie był wilkołakiem?
Teraz z kolei wadera zawahała się przez chwilę. Wyglądało, jakby się nad czymś zastanawiała intensywnie.
- Nie jestem pewna... - powiedziała. - Być może...
- Rozumiem, nie musisz mi odpowiadać teraz. Jeśli byś sobie przypomniała... - Ponownie zwiesiłem smutno głowę. Te wspomnienia były na prawdę bolesne.
(Tenebrae?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz