18 marca 2015

Od Korso - Wyprawa

- Akuma? Co się dzieje? - zapytała Narcyza.
Wszystkie zebrały się koło niego. Też chciałem coś powiedzieć, ale i mnie ruszyło. Lekko widok mi się rozmazał, a gdy przetarłem oczy, poczułem w nich uciążliwy ból. Spojrzałem na stojącą z boku Anastasię. Nie wiem czemu, nagle spostrzegłem, że bardzo często mruga. Prawie raz na sekundę, czyli o wiele za często. Tak samo było u Assumi. Podbiegłem do niej i po krótkiej prośbie rozszerzyłem jej powieki.
- Niedobrze, bardzo niedobrze...
To samo sprawdziłem u Narcyzy, z trudem odciągając ją od mamroczącego coś Aku. Mixi nie skontrolowałem, ale również często mrugała. Nikt z nas nie wyglądał dobrze.
Skupiłem się na chwilę i zamknąłem oczy. Siłą woli jakby "ściągnąłem" z siebie na chwilkę chroniącą mnie magię. Jak na zawołanie poczułem ucisk w mięśniach, a na oczach jakby ołów. Szybko przywróciłem sobie ochronę i ocknąłem się. 
- Ateno, jest naprawdę, naprawdę źle... - wyszeptałem przerażony. 
Podbiegłem do Akumy i mimo protestów Shailene odciągnąłem go na bok. 
- Posłuchaj, nie jest dobrze... 
- Powiedz mi coś, czego nie wiem - prychnął chłopak. 
- Jak długo już poszukujemy tego klejnotu? - zapytałem. 
- Jakieś cztery, pięć dni? Najwięcej czasu straciliśmy w Paryżu i tej krainie halucynacji. 
- Pięć dni... Akuma, musimy prędko udać się gdzieś, gdzie będziemy mogli odpocząć. 
- Zwariowałeś? Jak cię nogi bolą, to sobie idź gdzieś usiąść i tu zostań! - warknął - Trzeba znaleźć elementy klejnotu! 
Już chciał odejść, ale przytrzymałem go. 
- Byłeś już kiedyś w świecie ludzi, prawda? Znasz ich zachowania. My teraz też nimi jesteśmy. Trochę magicznymi, ale wciąż ludźmi. A ludzie potrzebują snu. Spójrz na Anastasię, Narcyzę, na mnie. Nie czujemy tego dzięki chroniącej nas magii, ale nasze ciała są wyczerpane brakiem snu. Musimy się przespać. Ty może jesteś wytrzymalszy od nas, ale my jesteśmy słabi. Jeśli to zignorujesz, to nim się spostrzeżesz, a otaczające cię grono zacznie nagle padać jak muchy. 
Dostrzegłem zrozumienie w jego oczach. Chwilę milczał, po czym zamyślony powiedział:
- Czemu wcześniej tego nie zauważyłem? 
(Assumi? Chodźmy spać, Korso nie może się doczekać nocy z Aku ;3)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz