31 marca 2015

Od Vincenta do Dalii

- Noooo... Zatrudniłaś mnie jako niańkę, to moje zadanie - uśmiechnąłem się.
Wadera westchnęła.
- Czyli masz zamiar tu tak stać? - zapytała.
- Tak - odparłem.
- Aha, okej - odwróciła się na drugi bok i najwyraźniej zasnęła.
Ja również ułożyłem się na ziemi.
- Ty naprawdę masz zamiar tu siedzieć? - zapytała odwracając się.
- Tak, jeszcze by ci się pogorszyło...
- Zachowujesz się jakbyś był moją matką - westchnęła.
- Jestem niańką, więc blisko - wyszczerzyłem się.
(Dalia?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz