20 września 2015

Od Aristanae cd. Casprin

Dziewczyna spojrzała na chłopaka uśmiechniętym wzrokiem, oczywiście udawanym. Ten chłopak jakoś nieszczególnie przypadł jej do gustu, może to przez ten jego po trochu złowieszczy uśmieszek? Prawdopodobnie.
- Prawdopodobnie mam pompkę w garażu... - powiedziała dziewczyna - Poczekaj tu chwilę, pójdę po pilota...
Jak powiedziała tak zrobiła, zostawiając przed drzwiami nieznajomego. Dziewczyna z komody z salonu wzięła pilot, po czym wróciła do przedpokoju. Chłopak wciąż stał przed drzwiami kopiąc jakieś kamyczki. Różowowłosa sprawnym ruchem założyła baleriny, po czym wyszła przed dom. Kliknięciem guzika na pilocie otworzyła garaż, a kiedy w pełni się otworzył, razem z chłopakiem wparowali do owego pomieszczenia. Kiedy Ari tam weszła od razu zaczęła przeszukiwać kartony oraz szafki.
- Pompka do roweru.. pompka do roweru... - mruczała wciąż pod nosem - Aha! - powiedziała, gdy znalazła poszukiwaną rzecz, którą od razu wręczyła chłopakowi.
Chłopak podszedł do swojego roweru, który stał niedaleko drzwi do domu dziewczyny. Kiedy skończył pompować koło zwrócił pompkę dziewczynie, która z powrotem schowała ową rzecz i zamknęła garaż pilotem.
- Jeszcze jakoś pomóc? - spytała różowowłosa dziewczyna
(Casprin?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz