(c.d. tego)
Zobaczyłam, że Iverno się dosiadł. Nie miałam nic przeciwko temu, wręcz przeciwnie. Dalej ciągnęłam melancholijną melodię. W pewnym momencie dodałam następujące słowa: "Iverno, ja kocham cię, i mam nadzieję, że ty mnie. Nadzieja ta żyć będzie we mnie, nic jej nigdy nie zabije."
Iverno chyba niestety usłyszał słowa tej piosenki. Zarumienił się, a ja chciałam zapaść się pod ziemie. Pobiegłam przed siebie.
- Poczekaj! - krzyknął basiora. Kiedy mnie dogonił, zatrzymałam się.
- Przepraszam. Wiem, jestem głupia. Prawie w ogóle się nie znamy, a ja wyznaje ci miłość. Ale naprawdę... Ja cię kocham.
(Iverno?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz