27 maja 2014

Od Akumy do Narcyzy

  Podszedłem do przybysza.
- Otrzymałeś wiadomość? - zapytałem
- Oczywiście, demoniczny panie - skłonił się kpiąco, cały czas patrząc mi w oczy - Czy szara dama będzie uczestniczyć w Grze?
- Jako rzekłeś, chiński cesarzu - odparłem parodiując jego ukłon - Zaczynajmy
  Basior skoczył w las, ja za nim, a Narcyza za mną.
- O co chodzi?! Jaka Gra?! - krzyknęła do mnie w pędzie
- To rodzaj zawodów! - odkrzyknąłem - Shang wynajął nas do Gry, w której stawką jest jego życie!
(Narcyza? Taki psychol :P)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz