Byliśmy w ruinach. To wszystko wydało mi się dziwne. Dziwne i... nierealne.
- To tylko sztuczka - oznajmiłem. - Ten twój Lucek wciągnął nas w kolejny sen.
- Nie! Jestem pewna, że to prawda! - basior spojrzał na mnie groźnie. - Jestem pewna!
- Nie obudziliśmy się jeszcze. Może czas to zrobić?
Użyłem całej mocy światła, jaką posiadałem do wywołania olbrzymiego rozbłysku. Ponownie byliśmy u Erny. Tym razem na prawdę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz