11 maja 2015

Od Tenebrae do Mako

(cd. tego)
  Wniknął we mnie. Otworzyły się przed nim moje wspomnienia. Tak, że ja je widziałam. Wszystko było jak na filmie.
  Moje dzieciństwo i jakieś zło z którym walczyła moja wataha. Nikt nie przeżył poza tajemniczym basiorem. Stanął w mojej jaskini. Ja uciekłam. Błąkałam się po lesie. Po kilku latach wataha. Nareszcie. Potem mutanty. Walczyłam z nimi. Niedźwiedź którego zabił Satoschi. Tempestas, Qus i ich kłótnie. Tajemniczy brat Temp. Bezimienny i rozmowa o mym bracie. Czy to Bezimienny był w jaskini? Obawy Tempestas. Jeff Killer na wolności. Prawie go miałam. Mako. Duch. Mimo to mam zaufanie.
  Wizja przerwała się. To chyba przeze mnie. Mako wyszedł ze mnie. Straciłam przytomność.
(Mało? Większość chyba napisałam jak nie wszystko)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz