20 października 2015

Od. Tyks cd. Xavier

-_Może o tym, że oboje mamy wilczy gen. -_odpowiedziałam spokojnym tonem, nadal jednak myśląc o tym, co przed chwilką powiedziałam. Xavier nadal się na mnie patrzył. Nie wiedział pewnie co myśleć. Jednak nic sobie nie robiłam. Po prostu czekałam, co mi powie. Byłam gotowa na wszystko. Odwróciłam się w stronę domostwa, w którym obecnie mieszkałam. Zamyśliłam się chwilkę. Postanowiłam zmienić temat.
-_A jeżeli chodzi o mojego brata, to wkurzający człowiek, ale można z nim żyć. Miałeś kiedyś brata, co troszczył się o ciebie? Masakra! Ciągle tylko nawija, co mi wolno, a co nie. 
(Xavier? Jeżeli tu jest jakiś błąd (nie licząc interpunkcyjnego) to potnę się mydłem fa w płynie! Acha i sorry że takie krótkie, ale mam duużo roboty!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz